Czwarta niedziela Wielkiego Postu różni się nieco od pozostałych. W tradycji Kościoła nazywamy ją niedzielą Laetare, czyli niedzielą radości. Widzimy to nawet w zmianie postnego fioletu na różowy kolor szat liturgicznych. W połowie Wielkiego Postu Kościół wzywa wiernych do radości, aby wszyscy podejmujący trud przemiany serca wytrwali w tym niełatwym codziennym wysiłku.
Dzisiejsza niedziela przykrywa wspomnienie Dobrego Łotra. Jego kult rozpowszechnili franciszkanie, którzy przedstawiali go jako patrona skazanych na śmierć. Patronuje on również więźniom, kapelanom więziennym, przewoźnikom, proszącym o dobrą śmierć, pokutującym i nawróconym grzesznikom, a także skruszonym złodziejom. Wszyscy życiowo pogubieni zwracają się do niego o pomoc i wstawiennictwo, ponieważ jest on wzorem doskonałego żalu za grzechy. Wspomnienie Dobrego Łotra od 2009 roku obchodzimy w Kościele jako Dzień Modlitw za Więźniów. Od średniowiecza znane są dwie nowenny i litania do Dobrego Łotra. Może dzisiaj warto sięgnąć do tych modlitewnych tekstów.
Wielki Post, który przeżywamy, to wyjątkowa okazja do nawrócenia, do odnowienia naszej przyjaźni z Panem Bogiem. To czas powracania do korzeni wiary i zadziwienia tajemnicą Bożej miłosiernej miłości. Dobrze wykorzystajmy ten czas, aby ugruntować w sobie człowieka prawego sumienia i autentycznie zaangażowanego w budowanie królestwa Bożego: królestwa prawdy i życia, sprawiedliwości, miłości i pokoju w naszych rodzinach, we wspólnocie parafialnej, w miejscach pracy i w całym społeczeństwie.