VII Niedziela zwykła

Każda niedziela jest wyjątkową okazją do dojrzewania naszej wiary, do pogłębiania
i zacieśniania naszej osobistej relacji z Panem Bogiem. Jakże jest ważne, aby w tym procesie brała udział każda nasza rodzina i cała wspólnota parafialna. Pozwólmy Panu Jezusowi przemieniać nasze życie. Powierzajmy Mu trudy minionego tygodnia i nadzieje, które otwiera przed nami. Niech On działa w naszych sercach, a wówczas codzienność wypełni się dobrem.

Przed tygodniem liturgia przypomniała nam potrzebę pójścia drogą przykazań, które są prawdziwym wyzwoleniem człowieka. Dziś zaś mówi nam Pan, że pierwszym i największym z Jego przykazań jest przykazanie miłości. I to miłości nawet nieprzyjaciół. Nakaz miłości bliźniego znajdujemy w wielu religiach i systemach filozoficzno-etycznych, jednak miłość nieprzyjaciela głosi tylko chrześcijaństwo. Chrystus stawia to przykazanie na szczycie swej etycznej nauki. Chrześcijaninem jest więc dopiero ten, kto potrafi miłować nawet nieprzyjaciół. Ofiara Chrystusa, którą przyszliśmy składać, daje nam tę niepojętą dla świata moc: miłowanie nieprzyjaciół. (z wprowadzenia do liturgii – wiara.pl )

CZYTANIA:
Pierwsze czytanie: Kpł 19,1-2.17-18
Psalm: Ps 103
Drugie czytanie: 1 Kor 3,16-23
Ewangelia: Mt 5,38-48